Opis obrazu św. Józefa, Patrona i Obrońcy miasta Krakowa

Centrum obrazu św. Józefa w karmelitańskiej świątyni stanowi Dzieciątko Jezus, na które pada światło płynące z góry od Ducha Świętego. Dzieciątko pełne jest swoistej błogości, trzyma w prawej rączce gałązkę z rajskimi jabłkami – znak zbawienia, a w lewej różę – symbol Zbawiciela. Jest podtrzymywane przez swojego Opiekuna, którego przedstawiono na obrazie jako młodego mężczyznę. Na jego twarzy dostrzec można dobroć, troskliwość i zamyślenie. Piastuje Dzieciątko delikatnie obiema rękami, podtrzymując Je przy swym lewym boku. Wokół postaci centralnych dostrzegamy na obrazie wyobrażenia aniołów. U góry po prawej stronie anioł trzyma lilię – symbol dziewictwa i czystości, drugi anioł na dole obrazu klęczy, adorując Jezusa i Jego Opiekuna. Nad głową Józefa, po lewej stronie widać putto trzymające różany wianek. W głębi pasma wzgórz, pola i drzewa tworzą pejzażowe tło. Obraz został namalowany techniką olejną na płótnie o wymiarach: 281,5 x 170 cm.

Jakie przesłanie niesie tak namalowany obraz? Przede wszystkim należy zauważyć, iż jest on ze wszech miar chry- stocentryczny. Przedstawione na nim osoby koncentrują swoją uwagę na osobie Dzieciątka Jezus. Ono jest bezsprzecznie źródłem zainteresowania i czci. Tego rodzaju interpretacja uświadamia nam, że kult świętych, nawet tych najbardziej znaczących w historii zbawienia, jest ściśle podporządkowany czci, jaką oddajemy Jedynemu Świętemu, który jest źródłem świętości swoich stworzeń. Na obrazie Dzieciątko ukazane jest jako tronujące, a Jego tronem są ręce św. Józefa. Opiekun z Nazaretu obwieszcza tym samym całemu światu: „Oto wasz Król, wyjdźcie Mu na spotkanie!”. Widzimy, jak bardzo zależy św. Józefowi, by Jezus został poznany jako Zbawiciel, by został przyjęty przez swoich, do których przybył z Bożej niedostępności jako bliski wszystkim czło- wiek. Patriarcha nazaretański jest głosicielem prawdy o mesjańskim posłannictwie Dzieciątka. Całym sobą pragnie zaświadczyć, że Bóg wypełnił swoją obietnicę i zesłał na ziemię Zbawiciela. Józef na obrazie wpatrzony jest w dal. Jego wzrok wyraża pragnienie spotkania się z każdym, kto zechce przez swoje spojrzenie wejść z nim w dialog. Można więc nawiązać z Oblubieńcem Najświętszej Maryi Panny swoistą rozmowę milczenia. Ten, który nie wypowiedział w Ewangeliach ani jednego słowa, zaprasza nas poprzez swój wizerunek do milczącego dialogu obecności, w którym liczy się gotowość do wzajemnej miłości, zrozumienia i chęci pomocy. Józef jest gotowy do opieki nad nami, tak jak opiekował się Jezusem. Czynił to w cichości i ukryciu. Chce i wobec nas spełniać tego rodzaju misję: w ciszy, ukryciu, bez wielkich słów i deklaracji być obecnym na ścieżce naszego życia jako ktoś, kto prowadzi nas do Jezusa. Dzieciątko i św. Józefa oświeca Boskie światło spływające po opromienionej nim Gołębicy – symbolu Ducha Świętego. Bez obecności Trzeciej Osoby Trójcy Świętej nie byłoby tego misterium, które kontemplujemy na obrazie Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. To Duch Boży sprawia, że Słowo staje się Człowiekiem widocznym dla tych, którzy w Niego wierzą. To wreszcie za sprawą tego Ducha Józef może sprawować nad Jezusem i tymi, którzy wierzą w jego opiekę. Duch Święty jest Pocieszycielem, Obrońcą i Opiekunem człowieka. Te cechy bliskie były św. Józefowi. Otrzymał je on od Ducha Bożego. Święty Józef posiada je, rozciągając swoją opiekę i troskę nad wierzącymi w moc Jego działania.

Zwróćmy jeszcze naszą uwagę na wyobrażenia aniołów adorujących Dzieciątko i św. Józefa. Tam, gdzie się objawia świętość Boga, zawsze gromadzą się zastępy niebieskich duchów gotowe, by wielbić Najwyższego za cuda Jego dobroci. Uczą nas tym samym pełnego czci i adoracji ducha modlitwy. Pomagają nam w skupieniu się na tym, co najważniejsze, gdy patrzymy na obraz św. Józefa – Patrona Krakowa.